Best Of Urszula

Luz-Blues

by Urszula

on Best Of Urszula (1992)

Gdy świat w kawałki na twych oczach rozpadł się
Gdy nie ma już ucieczki nawet w tępy sen
Gdy każdy dzień wyszczerza zęby jak zły pies
Jest jedna rzecz którą w szaleństwie warto mieć

Luz blues w niebie same dziury
Luz blues skóra lgnie do skóry
Luz blues ostatni azyl
Kaloryfer parzy znów zaczęli grzać

Może do piekła pójdę i nie dla mnie raj
Choćbym przemycać miała wezmę ciebie tam

Luz blues w niebie same dziury
Luz blues skóra lgnie do skóry
Luz blues słodki słodki ból
Luz blues do utraty tchu
Luz blues nasz ostatni azyl
Kaloryfer parzy znów zaczęli grzać

Głowa pęka ci w szwach
Maska wrosła w twoją twarz
Zaufaj mi

Wielką czułość ci dam
Bilet aż do nieba bram
Zafunduję ci

Tu nie musisz już kląc
Walczyć kłamać lub się giąć
Oto twój schron

Bliżej chodź bliżej bądź
Przestań pytać mnie o koszt
Zacznij ze mną lot,
Zacznij ze mną lot,
Zacznij ze mną lot

Luz blues w niebie same dziury
Luz blues skóra lgnie do skóry
Luz blues ostatni azyl
Kaloryfer parzy znów zaczęli grzać

Głowa pęka ci w szwach
Maska wrosła w twoją twarz
Zaufaj mi

Wielką czułość ci dam
Bilet aż do nieba bram
Zafunduję ci

Tu nie musisz już kląc
Walczyć kłamać lub się giąć
Oto twój schron

Bliżej chodź bliżej bądź
Przestań pytać mnie o koszt
Zacznij ze mną lot,
Zacznij ze mną lot,
Zacznij ze mną lot

Song Comments
On Luz-Blues by Urszula

Must have JavaScript enabled to comment.