
Rap Lokal Bełchatów 2
by RAP LOKAL
on Lokalny Mixtape #2
[Zwrotka 1: ESTE]
To jak champion sound
Wygrywam teraz, bo porażkę znam
Za to mam, czyli robię
Wysyłamy BTW2 tu robię
Domówka, lufa i wódka
Mówiąc o skutkach, wspominam balet
Zimna wódka, noc bywa krótka
Wtedy pobudka nas mija nad ranem
[Zwrotka 2: Kovaleffsky]
Było zajebiście (Kiedy?) rok temu
To powtórzymy sobie znowu ten balet
Gdzie? W Bełchatowie badanie terenu
Rap Lokal Polska poszerza zasięg
Wszystko ogarnięte na domóweczce
Gramy, zbieramy, rapery mają serce
Zobacz, jutro znowu u ciebie w mieście
Pod dobrym pretekstem, by wpadać tutaj częściej
[Zwrotka 3: Natalii]
Jak gościnnie to tylko u nas
Siemaneczko, ziomeczku. Co robisz? Nie zdejmuj, wchodź w butach
Rap Lokal, dzieciaku witam, z ten strony Bełchatów podziemie
Czuj się jak u siebie
U nas jaką mamy na niedzielnym obiedzie
Z dedykacją, trzy B-Boye, [?], grafficiarze
Co jest grane? Domóweczka, a jakże
Witamy cię w [?]
[Zwrotka 4: Eyman]
Młody Eyman na RL
Dał serce i dlatego dziś pieczemy wspólny chleb
Ej, to amerykański sen
Oby wszystkim nam się spełnił, oby wszystko było pięć
Dzisiaj jest taka moc w tym, że kiedy odpalasz
Mordo, są przestery
Weź jeszcze podgłośnij, niech leci jak alarm
I propsy, wielkie pozdro dla 44
[Refren: Xena]
Impreza, jakiej nie przeżył nikt
Sąsiedzi walą do drzwi
Gibon się pali, a ty
Tańcz i browar pij
[Zwrotka 5: Magier OSD]
OSD Familia, Magier wbija na teren
Zbita wita z ziomalami, znowu wbijam na scenę
To Rap Lokal B do W, druga edycja, mordzia
Nieco inny klimat, ale i tak buja głowa
Intencje szczere mam jak się szczerzę
Mam powód, się niesie [?], że niesiemy pomoc
W czyny zamieniamy słowo, spoko, lecę, piona
Zajarany chłopak, bo robię tu to co kocham
[Zwrotka 6: AMB Ambroży]
Wbijam na domówkę, bo tu ekipa jest dobra
Kolejna Rap Lokal w Bełchatowie, akcja spontan
Pomagamy nawet, gdy odbywa się impreza
Wystarczy chcieć, dzieciak, i trzeba siegnąć nieba
Ty mówisz "nie trzeba", a my jedziemy dalej
U wielu jest potrzeba, więc sypnij sianem
Gdy raz będzie dane, a może nawet drugi
AMB ci mówi "dobro powraca jak deszczu strugi"
[Zwrotka 7: Galuś OSD]
Brunatny styl wita, sieć swoich na bitach
Tu pita po bitach, gdy melanż przy barkach
Gdzie bratni styl bycia pomaga ci się pytać
Do puszki wrzuć kwita, odwdzięczy się karma
Kręcimy co trzeba i z wódą tu walka
Jutro kac mega tu zamiast lekarstwa
Bo sternik odpada i zaczyna się frajda
Tu Galon kapitan i skromna ma łajba
[Zwrotka 8: Raku OSD]
Brudny, co dobre, bo karma powraca
Gdy wjeżdżam na mic'a, to płonie jak raca
Wstrzymuję twój oddech i dystans ten skraca
Poznaj to miasto, gdzie nikt nie wybacza
Jeden z drugim kozak cierpi, tu masz znieczulicę
Przyjdzie co do czego, boją się wyjść na ulicę
Na palcach mych policzę tych prawdziwych tutaj ludzi
Miasto Bełchatów, nie sposób się tu nudzić
[Refren: Xena]
Impreza, jakiej nie przeżył nikt
Sąsiedzi walą do drzwi
Gibon się pali, a ty
Tańcz i browar pij
[Zwrotka 9: Nado Andrzejewski]
Bełchatów nie leży w Teksasie
Ale często różnice są mało wyczuwalne
Zwłaszcza, gdy chodzi o temperaturę
Bo bywa tu gorąco, że aż... ufff
Skroń przecieram, a wy skończcie się ranić
To przekaz, a nie dla tutejszej wiary
Chcę słyszeć, że u was jest wszystko wspaniale
Bo czuję się tu jak na chacie
[Zwrotka 10: Milekelej]
Bełchatów, daj się skusić
To cię porobi, aż pogubisz buty
Łowca niebywałej czapy
Stylu operator złożonych operacji
Rozwiązań pełnych innowacji
Na Lokalu znowu to tym raczy
Jak [?] szyję na betonowym bloku rymem
Z odległości prosto w sedno
[Zwrotka 11: Górek BTW]
2 0 1 9 czas na
Rap Lokal Bełchatów, domówka całego miasta
Dobry melanż, zapraszam, to niepowtarzalna szansa
Gdy nadarza się okazja, to korzystasz i pomagasz
Dzieciaki nie mają zegarka
A pragną mieć swoje 5 minut, o to ta walka
Ta charytatywna akcja, by każdemu się powiodło
Styl, co pęka w szwach, bełchatowski, pozdro
[Zwrotka 12: Robson BTW]
No siemanko, dawno mnie tu nie było, a mam coś
Czego nie zabierze nikt i ma dla mnie wartość
A mamy i whiskey, i gwizdki, i wszystkich
To nie tępe piski burzą mur chiński
[?] do rana zero żywego kompana
Gdzieś zaginęła forma. Uwaga! Pod nogi granat!
Zapytam o organizm, trzeźwa pomaga wstawać
Pomagajmy razem, nie warto się poddawać
[Refren: Xena]
Impreza, jakiej nie przeżył nikt
Sąsiedzi walą do drzwi
Gibon się pali, a ty
Tańcz i browar pij
Song Comments
Must have JavaScript enabled to comment.On Rap Lokal Bełchatów 2 by RAP LOKAL